Własna patelnia do smażenia naleśników jest niezbędna w każdej kuchni, choćby była potrzebna raz w tygodniu. Patelnie kuchenne do naleśników są wykonane z żeliwa i aluminium. Materiały te mają podobieństwa i różnice, a także zalety i wady.
Czy warto wybrać patelnię żeliwną?
Żeliwo to stop żelaza i węgla, który jest wyjątkowy, ponieważ posiada naturalne właściwości nieprzywierające. Ale nie od razu. Aby uzyskać jednolitą, nieprzywierającą powierzchnię, należy wyżarzyć nowe naczynia w oleju. Często żeliwne patelnie do naleśników są sprzedawane z już przygotowaną powłoką z naturalnego oleju. W tym przypadku naczynia kuchenne są fabrycznie wypalane w piecach.
Zalety żeliwnych patelni do naleśników
- Dzięki porowatej strukturze szybko i równomiernie się nagrzewają;
- Nie wychładzają się i utrzymują ciepło przez dłuższy czas;
- Nie palą się i długo zachowują trwałość;
- Nie boją się zadrapań ani kontaktu z metalowymi narzędziami (jeśli nie są powlekane).
Wady to skłonność do rdzewienia i duży ciężar. Aby uniknąć rdzewienia, po kontakcie z wilgocią należy zawsze wytrzeć patelnię. Jeśli smażysz tylko naleśniki, nie musisz nawet myć patelni za każdym razem, wystarczy, że przetrzesz jej powierzchnię ręcznikiem papierowym.
Jak powinna wyglądać patelnia aluminiowa
Aluminiowe naczynia kuchenne są wytwarzane przy użyciu dwóch technologii – tłoczenia i odlewania. Do naleśników najlepsza jest patelnia żeliwna, ponieważ równomiernie się nagrzewa, a ciasto nie przywiera. Patelnię żeliwną można rozpoznać po jej masywności, ciężarze i grubym korpusie.
Patelnie do naleśników można kupić nawet online w takim sklepie jak Technica, gdzie znajdziemy wyłącznie sprzęt wysokiej jakości.
Cienkie aluminiowe patelnie mają tylko jedną zaletę: cenę. Najlepiej jednak nie kupować stemplowanego, ponieważ naleśniki mogą być nieco skomplikowane, zwłaszcza jeśli nie ma się dużego doświadczenia lub umiejętności. Aluminium jest lżejsze od żeliwa, więc ręce nie męczą się tak bardzo podczas gotowania.